Jak żyć za jedyne 49,01 euro tygodniowo.

Niedawno moja żona wyjechała do swojej rodziny na kilka dni.

Skorzystałem z okazji, aby rzucić sobie wyzwanie: spędzić tydzień, wydając jak najmniej pieniędzy i zobaczyć, jakie lekcje mogę z tego wyciągnąć.

Wynik zrobił na mnie wrażenie: wydałem tylko 49,01 € w ciągu całego tygodnia.

Ale co ważniejsze, wiele się nauczyłem z tego doświadczenia.

Zasada oszczędnego tygodnia

Jak wydać jak najmniej w ciągu tygodnia?

Celem było wydanie jak najmniejszej ilości pieniędzy. Obejmuje to 2 rodzaje wydatków:

1. Wydatki, które musiałem zapłacić za wszystkie rzeczy (np. Restauracje).

2. Wydatki, które już pokryłem (na przykład mleko, które już kupiłem).

W tym doświadczeniu nie uwzględniłem kwoty mojego czynszu. Czemu ? Ponieważ jedynym sposobem na zaoszczędzenie na czynszu była przeprowadzka.

Z drugiej strony udało mi się zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, jak wyjaśnię poniżej.

Celem było ograniczenie wszystkiego do minimum przez cały tydzień i zobaczenie, jak sobie poradzę.

Przyznam, że na początku nie bardzo wiedziałem, co mogę zyskać na tym doświadczeniu. Ale to było coś, co od dawna chciałem zrobić, aby lepiej zrozumieć życie oparte na prostocie i trzeźwości.

Chciałbym skorzystać z okazji, aby doradzić w sprawie książki Pierre Rabhi na ten temat.

Codzienna trzeźwość

Jakie są sekrety ograniczania wydatków do minimum?

W tym tygodniu trzeźwości naprawdę zredukowałem wszystko, co mogłem, do minimum. Jedną z największych niespodzianek związanych z tym stylem życia jest to, że czułem się znacznie lepiej, mając więcej energii niż normalnie.

Czemu ? Pewnie dlatego, że mniej jadłem i więcej czasu spędzałem na zewnątrz.

jedzenie

Przez cały tydzień jadłem makaron i świeże warzywa, które przygotowała moja żona.

Skorzystałem również z okazji, aby wykończyć resztki, które umieściliśmy w zamrażarce.

Nagle mogłem zjeść domowe pierogi, które zrobiła moja żona.

Cena: 28,52 € (według mojej żony)

Pod koniec czwartego dnia trochę pękłem, ponieważ bardzo chciałem lody. Kupiłem więc sobie dużą puszkę lodów własnej marki za 4,99 euro.

Cena: 0,49 € (za 2 miarki)

Elektryczność

Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zminimalizować zużycie energii elektrycznej w domu.

W tym celu odłączyłem wszystkie urządzenia elektryczne w domu. Nasze rachunki za prąd wynoszą średnio 100 euro miesięcznie.

Ponieważ korzystałem z kuchenki mikrofalowej tylko podczas mojego oszczędnego tygodnia, moje szacunki są następujące:

Cena: 20 €

woda

Mniej jedzenia nie było trudne. Jednak nie mogłem pić mniej wody.

Moim rozwiązaniem było napełnienie kilku butelek wody w dystrybutorze wody w mojej siłowni.

To było więcej niż wystarczająco na tydzień - i za darmo.

Cena: 0 €

Zabawa

Podczas oszczędnego tygodnia uprawiałem wiele sportów. Wieczorem chodziłem na długie spacery.

To naprawdę niesamowite, że proste i korzystne rzeczy, o których zapominasz, kiedy cały czas się spieszysz.

Poza tym za każdym razem, gdy wracałem do domu z zajęć na świeżym powietrzu, byłem całkowicie ożywiony.

Bardzo mi to zrobiło! Jest to zdecydowanie coś, co będę nadal robić.

Skorzystałem również z okazji, aby wznowić czytanie, ponieważ telewizor i komputer były odłączone.

Rozpoznawane są korzyści płynące z czytania: kliknij tutaj, aby je odkryć.

Cena: 0 €

Czego się nauczyłem

Czego mogę się nauczyć z oszczędnego tygodnia?

Jest wiele rzeczy, których nie integrujemy, dopóki sami ich nie wypróbujemy.

Bez względu na to, ile słyszysz lub czytasz dobre pomysły, nie przyswajasz ich w pełni, zanim się nimi nie urzeczywistnisz.

Podczas mojego oszczędnego tygodnia naprawdę miałem inny styl życia i chociaż było to krótkie doświadczenie, nauczyłem się kilku ciekawych rzeczy:

Zużywasz więcej, niż naprawdę potrzebujesz

To doświadczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że większość ludzi, którzy uważają, że nie mogą wydawać mniej, zdecydowanie nie stara się wystarczająco mocno.

Następnym razem, gdy ktoś zapyta mnie, jak wydawać mniej, i powie, że nie może ciąć wydatków, przynajmniej będę wiedział, co powiedzieć ...

To łatwiejsze niż myślisz

Teraz wiem, że można równie szczęśliwie żyć bez tych wszystkich małych „statystów” w życiu.

Pozwoli mi to uzyskać większą kontrolę nad moimi impulsami do kupowania rzeczy, których niekoniecznie potrzebuję, i popisywać się bez powodu.

Warto o tym wiedzieć, bo to sprawia, że ​​każdego dnia jestem silniejszy. A także wzmacnia moje pragnienie bycia osobą oszczędną.

Możesz to zrobić !

Szczególnie uderzyło mnie jedno zdanie: życie przy jak najmniejszych wydatkach jest możliwe!

Mogę żyć niezwykle oszczędnie - nie zmniejszając komfortu ani szczęścia.

Kiedy się nad tym zastanowić, to bardzo mocne pojęcie, bo teraz nie boję się życia w trybie „przetrwania”.

Mam teraz punkt odniesienia, który określa moje rzeczywiste potrzeby.

Daje mi też więcej odwagi, by podążać za swoją pasją, nie martwiąc się zbytnio o swoje dochody.

Czemu ? Ponieważ wiem, że nawet jeśli w przyszłości będę miał mniej pieniędzy, niż się spodziewałem, mógłbym łatwo zredukować styl życia będąc szczęśliwym.

Ostatnie słowo

Oczywiście to doświadczenie miało miejsce tylko przez krótki tydzień.

Mógłbym mieć inne zdanie, gdybym robił to przez dłuższy czas.

Myślę jednak, że to doświadczenie było prawdziwym sukcesem, ponieważ dało mi nowe spojrzenie na życie.

Jeśli Ty również masz opinię na ten temat, podziel się nią z nami w komentarzach. Czekam na wiadomość od Ciebie!

Podoba ci się ta sztuczka? Udostępnij to znajomym na Facebooku.

Również do odkrycia:

23 Wspaniałe zajęcia we dwoje BEZ rozbijania banku.

5 prostych wskazówek, jak poprawić swoje zdrowie przy napiętym budżecie.